Prezydent Andrzej Duda nie pożegna się z jedną z najbardziej prorosyjskich polityków w UE i jednocześnie najbliższym sojusznikiem i sponsorem totalnej opozycji w Polsce
Merkel nie zostanie przyjęta przez Prezydenta RP
To jest otwarty afront, wyraz dezaprobaty a nawet gest Kozakiewicza dla ostatnich działań kanclerz Niemiec wobec Polski
Jutro Angela Merkel przyjeżdża z pożegnalną wizytą do Polski.Nieco wcześniej takie pożegnalne wizyty złożyła na Ukrainie i w Rosji.O ile Kanclerz Niemiec witali i gościli prezydenci tych krajów to jednak w Polsce do spotkania z Prezydentem Andrzejem Dudą nie dojdzie.
Bardzo dobrze. Bardzo!
Polityka całowania Niemców w cztery litery właśnie skończyła.
Jednym z powodów odmowy spotkania jest sposób w jaki wymuszano na Prezydencie podporządkowania się terminowi wizyty o której sam Prezydent dowiedział się z prasy niemieckiej.Niemcy chcieli wymusić spotkanie Merkel z polskim prezydentem
W komunikacie naszych służb dyplomatycznych czytamy:
Najpierw strona niemiecka ogłosiła, że dojdzie do spotkania i wyznaczyła termin prezydentowi, a później przepraszała i dopytywała, czy spotkanie w tym terminie jest możliwe (...) Propozycja spotkania nie była ustalana z Pałacem. Nie pojawiła się kilka tygodni temu. O spotkaniu z kanclerz Merkel prezydent Polski dowiedział się z komunikatu niemieckiej strony. Dopiero później przedstawiciele ambasady zgłosili się do Kancelarii Prezydenta, by umówić spotkanie. Tak się nie robi w dyplomacji. Niemiecka strona przepraszała nas za to, ale prezydent miał już wcześniej zaplanowane aktywności w sobotę 11 września
Jednak ja mówią bliscy współpracownicy Prezydenta pewne obawy przed spotkaniem z Merkel wzbudzała jej rola w powstaniu gazociągu NS2 oraz ostatnie działania UE (czytaj Merkel) wobec Polski. Groźby i zastraszanie.
Warto przypomnieć co było zaledwie 3 m-ce temu. To właśnie Angela Merkel nie chciała spotać się w Berlinie z Mateuszem Morawieckim,W czerwcu tego roku Mateusz Morawiecki miał jechać do Berlina na obchody 30-lecia polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie, jednak Angela Merkel nie chciała się spotkać z polskim premierem.
Karma wraca.
Prezydent A.Duda to nie Tusk.Musimy się sami szanować,wtedy inni też będą traktować nas z respektem.
Poprawność i ciągle uleganie Niemcom to nie jest właściwe działanie
Nareszcie polskie władze zachowują się z godnością.
Tak trzymać !
ps.
Czym jest godność Polski i Prezydenta pokazuje to jedno symboliczne dziś zdjęcie
Ziemianin
Hańba wieczna tym, którzy plują na Polskę